Technologia w tuszach do rzęs – długa droga do idealnej maskary

Pierwszy tusz do rzęs to mieszanka sadzy i wazeliny. Jak to się stało, że od malowania rzęs taką mieszanką przeszliśmy do profesjonalnych, hipoalergicznych, pielęgnujących maskar? Poznaj technologię tuszów do rzęs.

Co to jest tusz do rzęs? Tego nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. To zdecydowanie najchętniej i najczęściej stosowany kosmetyk do makijażu. Za jego pomocą wydłużamy swoje rzęsy, przyciemniamy i pogrubiamy. Choć wydaje się, że to wynalazek naszych czasów, to pierwowzory dzisiejszych tuszów produkowano już w starożytności.

Starożytny sposób na piękno

Egipcjanie przyciemniali swoje rzęsy, brwi i całe powieki tzw. proszkiem antymonowym. Robiono go z galenitu lub siarczanu ołowiu, malachitu i sadzy lub węgla drzewnego. Później stosowano podobne mieszanki w starożytnej Babilonii, Grecji i Rzymie, jednak po jakimś czasie zaprzestano ich używania. Kosmetyki do oczu pozostały popularne jedynie w krajach arabskich, gdzie po dziś dzień króluje kohl – mocno napigmentowana mieszanka ziół do makijażu oczu.

Pierwsze tusze do rzęs

Współczesność nie od razu przyniosła nam perfekcyjnie zaprojektowane i skomponowane maskary o wielu właściwościach. Pierwsze tusze do rzęs w niczym nie przypominały tych, które znamy. Miały formę sprasowanego ciemnego kosmetyku, który nakładało się na rzęsy osobnym pędzelkiem lub palcem (często po wcześniejszym namoczeniu). Najczęściej były to mieszanki mydła i pigmentu w proporcjach 1:1.

Nieco później wynaleziono tusz do rzęs w kremie. Żmudny i brudzący proces nabierania maskary z tubki zrewolucjonizowano dopiero w późnych latach 60., kiedy wynaleziono znaną nam szczoteczkę do tuszu do rzęs. Jej pierwowzorem był aplikator w formie wyżłobionego pręcika do nabierania tuszu z pojemnika.

Idealny pigment

W tuszu do rzęs zawsze najważniejszy był kolor, czyli wybór odpowiedniego pigmentu. Łatwo się domyślić, że używana w starożytności sadza nie była dobrym pomysłem, choć przez wiele lat producenci maskar stosowali właśnie pigmenty pochodzące od węgla lub smoły. Tych składników zakazuje dziś m.in. prawo federalne w USA.

Wraz ze wzrostem świadomości coraz częściej producenci maskar sięgają po naturalne pigmenty mineralne, które nie tylko barwią, ale też pielęgnują. Jednak nadal najczęściej stosowanym w tuszach do rzęs czarnym pigmentem jest „carbon black”, czyli sproszkowany węgiel lub jego tlenki o jaśniejszych odcieniach.

Sam pigment to za mało

Wraz z rozwojem technologii maskary to coraz częściej kompozycja syntetycznych substancji. Najczęściej skomponowana jest z wosków, olejów i wody, którym towarzyszy pigment. Większość tuszów do rzęs bazuje na parafinie i wosku pszczelim, ale nowoczesne i hipoalergiczne formuły zawierają raczej woski roślinne. Co jeszcze można znaleźć w składzie tuszu do rzęs? Oleje mineralne, oleje roślinne, alkohol, utwardzacze, proteiny i włókna.

Technologia tuszu do rzęs

Ważne pytanie na koniec. Jak powstaje tusz do rzęs? To mieszanka odpowiednich substancji, ale nawet mając je, nie uda nam się samodzielnie zrobić maskary. Proces produkcji tuszów do rzęs jest dziś bardzo zaawansowany. Wyróżnia się dwa rodzaje maskar ze względu na ich produkcję – bezwodne oraz tworzone metodą emulsyjną.

Niezależnie od metody produkcji dziś każdy tusz do rzęs przechodzi kontrolę jakości na różnych etapach produkcji. Sprawdza się nie tylko, jakie środki chemiczne zostały użyte w procesie produkcji, ale też kontroluje się ich ilość oraz końcowy skład.